Od jesieni 2024 roku w krajach członkowskich Unii Europejskiej zacznie funkcjonować jeden standard ładowania małych urządzeń elektronicznych. Za sprawą porozumienia między Parlamentem Europejskim i Radą [1], już za dwa lata wszystkie telefony komórkowe, tablety, aparaty cyfrowe, słuchawki, zestawy słuchawkowe, podręczne konsole do gier wideo, przenośne głośniki, e-czytniki, klawiatury, myszy, słuchawki douszne i przenośne urządzenia do nawigacji będą musiały być wyposażone w port USB typu C. Przepisy nie będą obejmować produktów wprowadzonych na rynek przed ich wejściem w życie. Formalne zatwierdzenie regulacji powinno odbyć się po sezonie letnim. Od tego zdarzenia rządy UE będą miały dwa lata, aby wprowadzić odpowiednie przepisy do prawa krajowego. Po 40 miesiącach od wejścia w życia opracowanej ustawy, czyli w 2026 roku, do wymagań będą musiały zostać również dostosowane laptopy.
Mniejsze ilości elektroodpadów
Decyzja o standaryzacji portu ładowania w małych sprzętach będzie źródłem redukcji frustracji spowodowanej koniecznością posiadania osobnych ładowarek dla różnych typów urządzeń. Jak się okazuje, rewolucja ta będzie niosła za sobą także korzyści środowiskowe. Odpady są jednym z większych problemów, jakie muszą zostać zminimalizowane chcąc zmniejszać wpływ ludzi na środowisko przyrodnicze. Niewłaściwa gospodarka odpadami przyczynia się do zanieczyszczenia gleb, wody i powietrza. Zadanie odpowiedniego nimi zarządzania jest szczególnie trudne w przypadku elektroodpadów (zwane dalej: ZSEE – zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny), czyli między innymi ładowarek. Ze względu na postęp technologiczny i chęci posiadania coraz to nowszych urządzeń, starsze modele są wyrzucane, a elektrośmieci stają się najszybciej rosnącym strumieniem odpadów w UE. Nowe przepisy mogą przyczyniać się do ograniczenia produkcji 1000 ton ZSEE rocznie.
Brak ładowarki w zestawie
Zmiany nie ograniczałyby się jedynie do narzucenia portu USB-C jako standardu, ale zmieniłyby w jaki sposób dokonujemy zakupu sprzętu elektronicznego. Aktualnie smartfony i inne urządzenia sprzedawane są w zestawie z odpowiednią ładowarką. Za sprawą nowych przepisów klient miałby prawo wyboru czy chce zakupić towar z dołączoną ładowarką czy bez. Ponieważ większość osób posiadałaby już odpowiedni sprzęt do ładowania, zakup kolejnego nie byłby potrzebny, co wpłynęłoby na ilości produkowanych odpadów i surowców wykorzystywanych do wytworzenia ładowarek. Decyzją Parlamentu ujednolicona zostanie także wymagana szybkość ładowania urządzeń wspierających szybkie ładowanie.
Co z innowacyjnością?
Jednym z argumentów przytaczanych przez przeciwników tego projektu jest to, że zahamuje on rozwój innowacyjności. Inicjatywa zakładałyby jednak, że jeśli opracowany zostałby nowy i lepszy sposób ładowania, przepisy mogłyby zostać zmienione. Niektórzy producenci elektroniki, którzy nie są chętni do uwzględniania w swoich produktach portu USB-C, rozważają zupełne odrzucenie jakichkolwiek wejść do ładowarek i postawienie jedynie na ładowanie bezprzewodowe.
[1] Proposal for a Directive Of The European Parliament And Of The Council amending Directive 2014/53/EU on the harmonisation of the laws of the Member States relating to the making available on the market of radio equipment 2021/0291 (COD)
https://www.europarl.europa.eu/meetdocs/2014_2019/plmrep/COMMITTEES/IMCO/AG/2022/07-11/1259528EN.pdf [dostęp: 2022-08-02]