Czym jest COP?
Szczyty klimatyczne COP to coroczne Konferencje Stron Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC). Nadrzędnym ich celem jest współpraca krajów w kierunku ograniczenia globalnego ocieplenia na świecie oraz przynosząca konkretne rozwiązania dyskusja światowych przywódców, polityków i ekspertów z całego świata na temat kryzysu klimatycznego.
Konwencja, podpisana w roku 1992 w Rio de Janeiro podczas Konferencji Narodów Zjednoczonych na temat Środowiska i Rozwoju, wdrożona została w życie w roku 1994. Od tego czasu każdego roku odbywa się kolejna Konferencja Stron, która jest najwyższym organem konwencji. Łącznie w spotkaniu biorą udział reprezentanci 198 stron konwencji (197 państw i Unia Europejska). Unię Europejską reprezentuje rotacyjna prezydencja Rady wraz z Komisją Europejską.
Każdego roku ten trwający dwa tygodnie szczyt odbywa się w innym miejscu świata. Sygnatariuszem UNFCCC jest każde państwo członkowskie ONZ, podobnie jak Palestyna, Wyspy Cooka i Niue. Obserwatorem szczytu jest Stolica Apostolska lub rząd Watykanu. Na poprzednim szczycie państwa zgodziły się na lokalizację COP28 w Dubaju.
Dlaczego COP28 jest istotne?
Tegoroczna konferencja COP28 to ważny krok w gospodarce światowej. COP28 odbył się w dniach 30 listopada-13 grudnia w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Konferencji towarzyszył Światowy Szczyt Działań Klimatycznych (WCAS). W konferencji wzięło udział niemal 70 tysięcy osób, czyli dwa razy więcej niż na ubiegłorocznym szczycie.
Z tegorocznym szczytem, oprócz podsumowania porozumienia paryskiego, wiązano nadzieje w kilku kwestiach [1]:
- Globalny sojusz na rzecz dekarbonizacji z celem trzykrotnego zwiększenia globalnych mocy wytwórczych ze źródeł odnawialnych do roku 2030.
- Podwojenie wskaźnika poprawy efektywności energetycznej do roku 2030. Oznaczałoby to podniesienie wskaźnika do 4% rocznie (w roku 2022 wskaźnik ten wynosił 2%).
- Kluczową kwestią są też oczywiście pieniądze i pomoc krajom, które ponoszą najdotkliwsze skutki zmiany klimatu.
Czym się zakończył szczyt klimatyczny COP28? Mimo że podpisano historyczne porozumienie o stopniowym wycofywaniu się z paliw kopalnych, to jednak pozostał spory niedosyt. Czy to początek końca ery paliw kopalnych? Liczono na więcej, co biorąc pod uwagę interesy krajów związanych z ropą naftową z góry wydawało się problematyczne.
Czym jest porozumienie paryskie?
Powaga zmian klimatycznych oraz rosnące z tym zagrożenia wymagały i wymagają zdecydowanych kroków. W roku 2015 światowi przywódcy określili kierunek działania oraz cele mające ograniczyć globalne ocieplenie. Ten międzynarodowy traktat został przyjęty przez 196 stron podczas konferencji ONZ dotyczącej zmian klimatu w Paryżu dnia 12 grudnia 2015, a wszedł w życie w dniu 4 listopada 2016 r. [2].
Za cel nadrzędny uznano utrzymanie wzrostu średniej globalnej temperatury na świecie znacznie poniżej 2°C względem poziomu z czasów przedprzemysłowych (ze staraniem, aby nie przekraczać poziomu 1,5°C). Ważnym krokiem w tym kierunku jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Państwa Unii Europejskiej zobowiązały się do redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55% do roku 2030 [3].
Istotą Porozumienia paryskiego jest pięcioletni cykl. Dokonywana co pięć lat weryfikacja wcześniejszych zobowiązań oparta ma być na ambitnej modyfikacji celów na kolejne lata.
Poruszane zagadnienia podczas COP28
Atom
Ponad 20 państw, w tym Polska, przyjęło deklarację o potrojeniu mocy wytwórczej energii jądrowej do roku 2050. Deklaracja ta zobowiązuje do współpracy na rzecz realizacji przyjętego celu, do wdrożenia w państwach odpowiednich mechanizmów, które pozwolą skutecznie sprawować kontrolę nad rozwojem energetyki jądrowej oraz prawidłowej i bezpiecznej eksploatacji elektrowni jądrowych. To także odpowiedzialne i długoterminowe gospodarowanie paliwem, a także mobilizowanie do inwestowania w energię jądrową.
Z kolei wysłannik USA ds. klimatu John Kerry ogłosił łączący 35 państw międzynarodowy plan zaangażowania na rzecz fuzji jądrowej. Obecnie stosowana technika w elektrowniach jądrowych opiera się na rozszczepianiu atomów. Tymczasem fuzja jądrowa to połączenie dwóch lub więcej atomów, co skutkuje wytworzeniem dużej ilości energii w postaci ciepła bez emisji dwutlenku węgla i radioaktywnych odpadów. Technologia ta jest ciągle na etapie rozwoju, jednak może stać się w przyszłości potencjalnym i kluczowym źródłem energii.
Paliwa kopalne
Całkowite odejście od paliw kopalnych jest kwestią kluczową i jednocześnie na ten moment nierealną. Mimo że to właśnie takie działanie pozwoliłoby na skuteczną walkę z kryzysem klimatycznym, to, tak jak przewidywano, stanowcze i restrykcyjne zapisy w tej sprawie zostały zablokowane na COP28. Przeciwnikami rezygnacji z paliw kopalnianych byli m.in. ich najwięksi eksporterzy – Rosja i Arabia Saudyjska czy Chiny, które każdego roku uruchamiają nowe moce węglowe, a nawet emiracka prezydencja szczytu. W dniu rozpoczęcia szczytu państwa UE oraz koalicja 79 państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku wystosowali do uczestników apel o przyjęcie kursu na pożegnanie z węglem, ropą oraz gazem. I o ile nie ma mowy o całkowitej rezygnacji, to ważny jest każdy krok w tym kierunku. I tak:
- Stany Zjednoczone zobowiązały się do wygaszenia węgla do roku 2030;
- Japonia ogłosiła rezygnację z budowy nowych wysokoemisyjnych elektrowni węglowych;
- 50 największych firm paliwowych zobowiązało się do wyeliminowania emisji ze swoich operacji do roku 2050. Były to m.in. Shell, ExxonMobil, BP, TotalEnergys, Abu Dhabi National Oil Company. Firmy te nie zgodziły się na całkowite odejście od paliw kopalnych, jednak zobowiązały się do zakończenia rutynowego spalania nadmiaru gazu w pochodniach oraz do wyeliminowania niemal wszystkich wycieków metanu do roku 2030.
Negocjacje na temat odejścia od paliw kopalnych są trudne. Z jednej strony, ponad 80 państw opowiadało się za całkowitym odejściem. Z drugiej strony – nie brakowało jednak przeciwników takiego podejścia. To główni producenci ropy i gazu, m.in. Rosja oraz państwa należące do OPEC (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową).
Podczas trwania szczytu COP28 wyciekł list szefa OPEC, kuwejckiego dyrektora ds. ropy naftowej i sekretarza generalnego tej organizacji, do 13 członków OPEC, m.in. Nigerii, Iraku, Iranu i Arabii Saudyjskiej. Haitham al-Ghais wezwał członków OPEC do odrzucenia każdej umowy, która skierowana byłaby przeciwko paliwom kopalnym.
Dyskusje pomiędzy zwolennikami zdecydowanego odejścia od spalania paliw kopalnych z producentami ropy OPEC czy państwami zależnymi od przemysłu wydobywczego spowodowały, że strony negocjacji podpisały porozumienie z dobowym opóźnieniem [4]. Pierwsza propozycja podsumowania zszokowała brakiem jakichkolwiek odniesień do odchodzenia od paliw kopalnych. Za ostrzejszymi zapisami opowiedziało się ponad 800 osób – polityków, naukowców i przedsiębiorców, wyraźnie podnieśli oni kwestię konieczności zaprzestania korzystania z paliw kopalnych i wskazali na pilną potrzebę przeprowadzenia transformacji energetycznej. Ostatecznie, COP28 zakończył się podpisaniem przez 200 krajów porozumienia, które wzywa strony negocjacji do stopniowego wycofywania paliw kopalnych z systemów energetycznych. I, mimo że brak w ostatecznym tekście porozumienia stanowczych decyzji, konkretów i zobowiązań, język decyzji jest stosunkowo miękki, to znamionuje ono jednak początek końca paliw kopalnych. W dokumencie zawarto komunikat o odchodzeniu od nich „w sposób sprawiedliwy, uporządkowany i równy”. Porozumienie zakłada też osiągnięcie szczytowych emisji dwutlenku węgla w roku 2025, przy jednoczesnym zapewnieniu swobody dla poszczególnych krajów, które wewnętrznie określą plan działania i tempo adaptacji założeń, w zależności od krajowych uwarunkowań.
Energia ze źródeł odnawialnych
Przedstawiciele 118 państw podpisali zobowiązanie do potrojenia produkcji z odnawialnych źródeł energii. Za datę wiążącą uznano rok 2030. Realizacja tego planu oznaczałaby, że produkcja energii ze źródeł odnawialnych zostałaby zwiększona z 3400 GW do 11 000 GW. Państwa te zobowiązały się także do podwojenia efektywności energetycznej z 2% do ponad 4% w roku 2030.
W obronie lasów deszczowych
Szczyt klimatyczny COP28 podjął decyzję w sprawie Afryki. Powołano na nim zespół, którego zadaniem będzie opracowanie raportu do roku 2025 na temat lasów deszczowych Dorzeczy Konga i środkowej Afryki. Celem jest stworzenie pełnego spisu wszystkich gatunków roślin i zwierząt, ich zależności, tempa wymierania i możliwościami ochrony. Z drugiej strony decyzja uczestników szczytu skutkuje utworzeniem zespołu badawczego do spraw lasów deszczowych Afryki, którego wnioski i sugestie mają wspomóc polityków w podejmowaniu odpowiednich decyzji wstrzymujących masową wycinkę drzew (na obecny czas wynosi ona ok. 2 tysięcy km2 rocznie).
Żywność
Na szczycie COP28 134 światowych przywódców podpisało Deklarację w sprawie zrównoważonego rolnictwa, odpornych systemów żywnościowych i działań klimatycznych [5]. Uwolniono środki finansowe w wysokości ponad 2,5 miliarda dolarów na wsparcie programu na rzecz klimatu i żywności [6]. Tym samym włączono żywność do planów klimatycznych krajów do 2025 roku. Deklarację podpisali przedstawiciele 134 krajów, w tym także Polski. Najważniejsze założenia Deklaracji:
- partnerstwo o wartości 200 milionów dolarów pomiędzy ZEA a Fundacją Billa i Melindy Gatesów na rzecz innowacji w systemach żywnościowych i rolnictwie oraz działań na rzecz klimatu;
- Program Działań na Rzecz Krajobrazów Regeneracyjnych – połączenie działalności wiodących organizacji ds. rolnictwa i żywności w celu przekształcenia do 2030 roku 160 mln hektarów w rolnictwo regeneracyjne;
- wezwanie do działania na rzecz transformacji systemów żywnościowych dla ludzi, przyrody i klimatu.
Fundusz strat i szkód
Niewątpliwym sukcesem szczytu było utworzenie Funduszu strat i zniszczeń (Loss and Damage), który decyzją uczestników COP28 zasilono kwotą prawie 800 mln dolarów (państwa członkowskie Unii Europejskiej zobligowały się do wkładu w wysokości 220 mln euro). Utworzony fundusz ma zostać wykorzystany na łagodzenie skutków zmian klimatu oraz pomoc społeczności krajów, które znajdują się w najtrudniejszej sytuacji i zmagają się ze skutkami zmian klimatu – powodziami, upałami czy suszami.
Wizerunkowy problem COP28
Przewodniczącym COP28 został Sultan Al Jabera, co, z uwagi na to, że był on jednocześnie dyrektorem generalnym emirackiego koncernu naftowego ADNOC, było zaskakującym wyborem. Już sam wybór na przewodniczącego szczytu klimatycznego szefa giganta naftowego wydawał się pomysłem ryzykownym i zaskakującym. Po ogłoszeniu jego nominacji ponad 130 prawodawców z Europy i USA napisało do ONZ, przewodniczącego Komisji Europejskiej i Joe Bidena, żądając jego wycofania. Zwracano uwagę na fakt, że sprawowanie stanowiska szefa ogromnej firmy naftowej kłóci się z rolą przewodniczącego szczytu, którego jednym z głównych celów jest wycofanie paliw kopalnych. Podkreślano fakt, iż nigdy wcześniej konferencji nie przewodniczył szef jakiejkolwiek firmy, a tym bardziej naftowej.
Wraz z biegiem czasu, emocje nie cichły. Jeszcze przed rozpoczęciem szczytu świat obiegła informacja, że Sultan Al Jaber planował wykorzystać szczyt do rozmów biznesowych. Na spotkaniach pod szyldem COP28 miał poruszać on kwestie kontraktów na sprzedaż ropy do 15 krajów. Dowiedziono też, że takie rozmowy już się odbywały podczas spotkań przygotowawczych.
Na tym jednak nie koniec. Podczas debaty nad paliwami kopalnymi, przewodniczący COP28 wygłosił bardzo kontrowersyjne teorie. Jego zdaniem nie ma dowodów naukowych na to, że rezygnacja z paliw kopalnych jest konieczna do ograniczenia globalnego ocieplenia. Stwierdził także, że stopniowe ich wycofywanie nie pozwoli na zrównoważony rozwój i cofnie ludzkość do jaskiń. Automatyczną reakcją ekspertów była krytyka wygłoszonych poglądów. Kilka dni później Sultan Al Jaber zasugerował, że jego wypowiedzi zostały przeinaczone.
Szczyt klimatyczny COP28 wypełniony był kontrowersyjnymi wypowiedziami przewodniczącego Sultana Al Jabera, to np. stwierdzenia: „obwinianie producentów ropy i gazu za zmiany klimatyczne jest jak obwinianie rolników za otyłość. Problemem jest nasza społeczna konsumpcja”, „wierzę, że ropa i gaz nadal będą odgrywać główną rolę w przejściu na czystsze technologie energetyczne”, albo zasugerowanie Sekretarzowi Generalnemu ONZ, że „może powinien był tu przypłynąć drewnianą łodzią z żaglami i wiosłować, gdy ucichnie wiatr” [7].
A za rok…
Czy COP28 spełnił oczekiwania, jakie w nim pokładano, czy to początek końca ery węgla, ropy czy gazu? Na pewno jest to krok w dobrą stronę, pytanie tylko, czy świat może sobie pozwolić na małe kroki w dobrym kierunku. Czy mówienie o stopniowym wycofywaniu paliw kopalnych to nie za mało? Czy to nie jest czas na zdecydowane działania, konkretne deklaracje, wyraźną transformację energetyczną i odejście od węgla, gazu i ropy? Jak podkreślają zwolennicy ostrzejszych zmian „stopniowe wycofywanie” ma zdecydowanie mniejszą moc i różni się od odchodzenia, co może skutkować słabszym tempem zmian. Z drugiej zaś strony przewodniczący COP podsumowuje wydarzenie, mówiąc – „An agreement is only as good as its implementation. We are what we do, not what we say” [8].
Nasze działania w najbliższym roku omówione zostaną na przyszłorocznym szczycie klimatycznym COP29, który odbędzie się w Azerbejdżanie w dniach 11-25 listopada.
Pytanie – Konkretna odpowiedź!
Czym jest COP?
COP to odbywająca się każdego roku i trwająca dwa tygodnie Konferencja Stron Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC). Głównym jej celem jest koordynacja globalnych wysiłków w kierunku ograniczenia efektów zmian klimatu na całym świecie, współpraca krajów w procesie odchodzenia od paliw kopalnych oraz doprowadzenie do transformacji energetycznej. W szczycie biorą udział przywódcy i przedstawiciele krajów z całego świata, politycy i eksperci.
Co przyniósł szczyt COP28?
Porozumienie osiągnięte na szczycie klimatycznym COP28, z uwzględnieniem treści porozumienia paryskiego przyniosło kilka ważnych decyzji, ale wzbudziło także kontrowersji. W trakcie COP zebrano następujące wnioski:
- wezwanie do stopniowego wycofywania się ze spalania paliw kopalnych
- utworzenie Funduszu strat i szkód oraz zasilenie go budżetem na pomoc krajom będącym w najgorszej sytuacji w wyniku zmian klimatycznych
- zobowiązanie do potrojenia produkcji z odnawialnych źródeł energii
- deklaracja o potrojeniu mocy wytwórczej energii jądrowej do roku 2050
- podpisanie Deklaracji w sprawie zrównoważonego rolnictwa, odpornych systemów żywnościowych i działań klimatycznych.
Czy to początek końca ery paliw kopalnych? Czas pokaże!
[1] https://serwisy.gazetaprawna.pl/ekologia/artykuly/9368663,ruszaja-trudne-negocjacje-w-dubaju.html [dostęp: 2023-12-18]
[2] https://unfccc.int/process-and-meetings/the-paris-agreement [dostęp: 2023-12-18]
[3] https://www.consilium.europa.eu/pl/policies/climate-change/paris-agreement/ [dostęp: 2023-12-18]
[4] https://unfccc.int/news/cop28-agreement-signals-beginning-of-the-end-of-the-fossil-fuel-era [dostęp: 2023-12-18]
[5] https://www.cop28.com/en/news/2023/12/COP28-UAE-Presidency-puts-food-systems-transformation [dostęp: 2023-12-18]
[6] https://www.cop28.com/en/news/2023/12/COP28-UAE-Presidency-puts-food-systems-transformation [dostęp: 2023-12-18]
[7] https://www.cnbc.com/2023/12/05/oil-ceo-rejects-fossil-fuel-industry-to-blame-for-the-climate-crisis.html [dostęp: 2023-12-18]
[8] https://www.cop28.com/en/ [dostęp: 2023-12-18]